Dłonie są wizytówką każdej kobiety. Wiele pań zmaga się z łamliwymi i rozdwajającymi się paznokciami, które wyglądają nieestetycznie. Inne natomiast borykają się z pazurkami zniszczonymi, czy nieprofesjonalnym manicurem. Co zrobić, by nasze dłonie wyglądały pięknie pomimo powyższych problemów? Jak przywrócić blask paznokciom? Poznaj manicure japoński. Metoda ta cieszy się zaufaniem Azjatek od prawie czterystu lat. Na czym polega fenomen manicure japońskiego?
Manicure japoński – co to właściwie jest?
Manicure japoński, często określany jako manicure P.Shine, od nazwy firmy, która rozpropagowała ten sposób dbania o paznokcie. Po raz pierwszy pojawił się wśród japońskich arystokratek około czterysta lat temu. To właśnie one zauważyły, że wcieranie w płytkę odpowiednich minerałów nadaje paznokciom niesamowity blask i sprawia, że stają się twardsze oraz mocniejsze. Nie trzeba było długo czekać, aby metoda ta została rozpowszechniona na wszystkich kontynentach.
W Polsce manicure japoński znany jest od lat, choć to właśnie teraz cieszy się największą popularnością. Na tego typu pielęgnację paznokci decydują się panie długotrwale noszące manicure hybrydowy lub żelowy, kobiety o naturalnych skłonnościach do pękania i rozdwajania się paznokci, a także przyszłe mamy.
Manicure japoński polega na odpowiednim wcieraniu specjalną skórzaną polerką pasty, zawierającej naturalne minerały, jak krzemionka z Morza Czarnego, keratyna oraz witaminy. Warto wiedzieć, że tylko profesjonalnie wykonany manicure japoński da nam oczekiwane efekty.
Japońska regeneracja paznokci – dla kogo?
Na manicure japoński może zdecydować się każdy, zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Zabieg szczególnie polecany jest w przypadku genetycznych skłonności do łamliwości lub rozdwajania się paznokci, a także osobom:
- mającym częsty i długotrwały kontakt z detergentami,
- posiadającym wyjątkowo matową płytkę paznokcia,
- długotrwale noszącym manicure hybrydowy, żelowy lub paznokcie akrylowe,
- borykającym się z przebarwieniami i nierównościami paznokci.
Zdecydowanie odradza się stosowania manicure japońskiego bezpośrednio po usunięciu lakieru hybrydowego, żelu lub akrylu, bowiem płytka paznokcia jest zazwyczaj zbyt cienka i delikatna. Jeśli właśnie pozbyłaś się zdobień na paznokciach, odczekaj kilka dni, zanim udasz się do manikiurzystki.
Wykonanie manicure’u japońskiego
Początek zabiegu przypomina tradycyjny manicure. Profesjonalna manikiurzystka spiłowuje paznokcie, nadając im pożądany kształt i długość, a następnie odsuwa i wycina niepotrzebne skórki. Kolejnym krokiem jest bardzo delikatnie zmatowienie płytki paznokcia. Następnie przy pomocy specjalnej szpatułki nakłada na paznokcie pastę P.Shine, bogatą w naturalne składniki, a później wpolerowuje ją w płytkę przy pomocy skórzanej polerki do momentu uzyskania pożądanego perłowego połysku. Kolejny krok to wpasowanie w paznokcie pudru, mającego zapobiegać wypłukiwaniu składników odżywczych. Już po pierwszym zabiegu pazurki błyszczą i wyglądają zdrowo. Zaleca się powtarzanie manicure’u co 2-3 tygodnie.
Manicure japoński – w domu, czy w salonie?
Każdy manicure, również japoński, możesz wykonać w zaciszu własnego domu. Pamiętaj jednak, że nie zawsze efekty twoich starań będą tak zadowalające jak te, jakie możesz uzyskać w salonie. Dodatkowo nieumiejętne matowienie i polerowanie paznokci może jeszcze bardziej osłabić płytkę. W ekstremalnych przypadkach nieprofesjonalnie wykonany manicure japoński może prowadzić nawet do “zejścia” płytki paznokcia.
Koszt manicure japońskiego, wykonanego przez profesjonalistów, waha się w granicach 50-100 zł. Choć wydawać by się mogło, że nie jest to mała suma, warto czasem zapłacić więcej, aby mieć pewność, że nasze paznokcie na pewno będą w dobrych rękach. Zapoznaj się z ofertą manicure’u japońskiego w Anlaya Day Spa.