Jak szybko schudnąć? A jednak spiesz się powoli, czyli unikaj stresu i pozbądź się presji!
Nadwaga lub otyłość to poważne problemy cywilizacyjne, dlatego wielu z nas zastanawia się nad tym, jak szybko i skutecznie schudnąć. Tymczasem zarówno dietetycy, jak i psychoterapeuci podpowiadają, że decyzja o podjęciu diety redukcyjnej podjęta być powinna w warunkach relaksacji, zaufania do siebie i spokoju ducha. Okazuje się bowiem, że kortyzol, hormon stresu, powoduje również wydzielanie się innego hormonu – greliny, która znacząco utrudnia odchudzanie. Zanim więc rozpoczniemy dietę, pozbądźmy się wyrzutów sumienia, poczucia winy i niższej wartości. Dodatkowe kilogramy to problem do rozwiązania, jednak bez nacisku będzie nam znacznie łatwiej nie tylko przestrzegać reguł wybranej diety, ale i wprowadzić do codzienności trening wysiłkowy, który wspomaga odchudzanie, redukuje napięcie mięśni i dzięki temu pozwala osiągnąć efekty odchudzania tak szybko, jak to możliwe, w czasie odpowiednim dla naszej indywidualnej wydolności.
Szybka dieta? Najpierw skonsultuj się z dietetykiem, zrób badania podstawowe oraz zadbaj o zdrowy sen i wypoczynek!
Szybkie i zdrowe odchudzanie jest procesem, który szanuje nasz organizm. Decyzję o odchudzaniu podejmijmy wspólnie z dietetykiem. Profesjonalne gabinety dietetyczne wyposażone są w specjalistyczne sprzęt do badania BMI oraz zawartości tkanki tłuszczowej w ludzkim organizmie. Dietetyk przeprowadza również wywiad, ustalając jakie błędy żywieniowe popełniamy i w jakich punktach dnia zdarza nam się pozwolić sobie na zbędne kalorie. Przed podjęciem diety redukcyjnej należy również wykonać podstawowe badania krwi. Zdarza się bowiem czasem, że przyczyną przybierania na wadze są zaburzenie hormonalne. Zanim przejdziemy na jakąkolwiek ze znanych diet, upewnijmy się, że przyczyną nadwagi są wyłącznie złe nawyki żywieniowe.
Jak szybko schudnąć? Większość z nas reaguje pozytywnie na diety niskowęglowodanowe
Jeśli inne przyczyny nadwagi niż niezdrowe podjadanie zostaną wykluczone, większość z nas może skorzystać z sukcesem z diet niskowęglowodanowych. Nie tylko bowiem zmniejszają one łaknienie, dzięki czemu łatwiej nam utrzymać rygor dietetyczny, ale i poprawiają metabolizm, w tym przyspieszają trawienie. Ograniczenie ilości węglowodanów w spożywanych pokarmach powoduje naturalne obniżenie poziomu insuliny we krwi. W takiej sytuacji nerki łatwiej i bez skutków ubocznych wydalają również nadwyżki sodu i wody. Podczas diety niskowęglowodanowej czujemy się lżejsi, pełni energii i nie odczuwamy zaparć ani wzdęć. Lepsze samopoczucie napędza naturalnie motywację do odchudzania i zapobiega obniżeniu nastroju. Niektórzy z nas w pierwszym tygodniu diety niskowęglowodanowej chudną nawet pięć kilogramów, choć średnia redukcji jest również satysfakcjonująca i wynosi trzy kilogramy.
Białko, zdrowe tłuszcze i świeże warzywa – zaprzyjaźnijmy się z nimi na co dzień
Nawet, jeśli nie zdecydujemy się na przygotowany tylko dla nas jadłospis i plan dietetyczny, nie tylko podczas diety redukcyjnej, ale i na stałe, zaprzyjaźnijmy się w kuchni z produktami białkowymi i zdrowymi tłuszczami. Przy klasycznej, pięcioposiłkowej diecie, proporcja od 20 do 50 gramów białka zwiększa wydatkowanie naturalne wydatkowanie kalorii. W pierwszym tygodniu miesięcznego planu dietetycznego wysoka zawartość białek w żywności zapobiega również atakom wilczego głodu, zmniejsza skłonność do nocnego podjadania i chęci na słodycze. W jednym z licznych badań psychodietetycznych osoby spożywające zwiększoną ilość białka samoistnie, bez dodatkowych motywatorów, spożywały aż o 500 kalorii dziennie mniej! Równie spektakularne zmiany nawyków żywieniowych dawało również zastąpienie masła oliwką z oliwek, która dodatkowo redukuje zły cholesterol. Osobom pragnącym szybko i bez komplikacji zredukować wagę poleca się również nabranie nawyku spożywania jak największej ilości świeżych warzyw. Nie tylko wypełniają one powierzchnię żołądka, dzięki czemu subiektywne uczucie głodu jest szybko likwidowane, ale i naturalnie wymiatają one toksyny z jelit. W tej dziedzinie absolutnym liderem są warzywa o wysokiej zawartości błonnika – jarmuż, szpinak, brokuły i warzywa kapustne, w tym ich królowa – zielona sałata. Jeśli chcemy szybką chudnąć, stosujmy też warzywa jako niskokaloryczne przekąski. Świeża marchewka może wykluczyć nawyk podgryzania chipsów, a parzona natka pietruszki doskonale oczyści nasze nerki.
Bezcenny trening cardio wzmocni serce i rozpędzi leniwy metabolizm
Choć trening cardio zwykle kojarzy się nam z ekskluzywnymi klubami fitness, można go z powodzeniem uprawiać samodzielnie. Szybki spacer przez dwadzieścia minut dziennie nie tylko rozpędza metabolizm, ale i działa antydepresyjnie doładowując nasz mózg endorfinami. Aby nie ulec nudzie, poskaczmy przez pięć minut na skakance a zimą porzucajmy się śnieżkami z dziećmi. Badania wykazały, że osoby, które przez co najmniej kwadrans dziennie uprawiały jakikolwiek intensywny wysiłek fizyczny, łatwiej trzymały się reguł wybranej diety i dzięki temu chudły bardzo szybko.
Bardzo ważne wskazówki – pij dużo wody niegazowanej, całkowicie odstaw słodzone napoje i przyzwyczaj się do czarnej kawy
Po zjedzeniu wysokobiałkowego śniadania nasz mózg poczuje się zmotywowany do pracy i szybszego sięgania po zapasy tłuszczu. Całkowite wykluczenie słodzonych napojów to utrata nawet dwu kilogramów miesięcznie, jak przekonują doświadczeni dietetycy. Podobnie zalecenie picia wody przed i pomiędzy posiłkami, najlepiej niegazowanej wody mineralnej, zwiększa utratę wagi nawet do 44% w trakcie trzech miesięcy stosowania się do diety redukcyjnej. Warto również pić niesłodzoną kawę i herbatę, które przyspieszają metabolizm o 3-11%. Dietetycy sugerują również, że dobroczynne dla naszego zdrowia, nie tylko utraty zbędnych kilogramów, będzie wprowadzenie nawyku powolnego i dokładnego przeżuwania każdego kęsa pokarmu. Okazuje się, że osoby zaangażowane w ten element ruchu slow food, nie tylko szybko pozbyły się nadwagi, ale i nie były narażone na efekt jo-jo. Pamiętajmy również, iż zdrowy, ośmiogodzinny sen sprzyja regeneracji organizmu i obniżeniu stresu. A jeśli stres jest pozytywny (tak zwany eustres), to motywuje i nie trzeba zajadać!
